á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
„Harry Haft. Historia boksera z Bełchatowa. Od piekła Auschwitz do walki z Rockym Marciano” – tak brzmi pełny tytuł tej książki, którą dla polskiego czytelnika przetłumaczyła Małgorzata Kafel. Jej autorem jest Alan Scott Haft, syn zmarłego w 2007 roku w wieku 82 lat boksera. (...) W posłowiu pisze on m.in. Przez całe swoje dorosłe życie usiłuję sprawić, żeby ojciec mnie pokochał. Napisanie tej książki to moja ostatnia próba. Teraz, kiedy z jego własnych ust usłyszałem przez co przeszedł, rozumiem, dlaczego był taki, jaki był. Kocham go, wybaczam mu. To wyznanie pozwala odbierać książkę nie tylko jako zapis kariery zawodniczej Harry’ego Hafta, ale również jako próbę zrozumienia tego boksera jako człowieka, swoistą analizę behawioralną.
Ta „ludzka” płaszczyzna wydaje się być może nawet ważniejsza niż ta dokumentalna, bo Harry (a właściwie: Hercka) Haft zawodowo sportem zajmował się zaledwie rok (1948 – 1948), natomiast wydarzenia, które były jego udziałem i niejako spowodowały, iż zajął się boksem, ukształtowały go jako człowieka. Urodził się on w Bełchatowie, jako ósme dziecko swoich rodziców. Jako trzylatek stracił ojca, a zastępujący go najstarszy brat, nie szczędził małemu razów. Rówieśnicy nie żydowskiego pochodzenia dawali mu na co dzień odczuć, że jest kimś gorszym, pozbawionym niektórych praw. Musiał o nie walczyć przy pomocy pięści. Wojna i okupacja pogłębiła jeszcze tragizm życia Hafta, jego żydowskich (i nie tylko) współbraci. Hercka trafia do kolejnych obozów pracy przymusowej: w Poznaniu, Strzelinie, Auschwitz, Birkenau, Jaworznie… Tu pracuje ponad siły w kopalni węgla kamiennego, ale także (dla rozrywki) SS-manów rozgrywa walki na gołe pięści ze współwięźniami, którzy, pokonani, trafiają do komór gazowych. Potem trafia na tereny III Rzeszy, ucieka z marszu śmierci, z pomocą rodziny trafia do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozpoczął zawodową karierę bokserską, która potrwała niecały rok. Dlaczego? - o tym można przeczytać w jego biografii. Dość powiedzieć, iż istotną rolę odegrał tu ukształtowany wcześniejszymi przejściami charakter Hafta.
Wytrwałość, umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach, wola życia, ale i szczęście sprzyjające mu w trudnych sytuacjach pozwoliły Harry’emu przetrwać i ocalić człowieczeństwo. Zapłacił za to jednak niemałe koszty. Najbardziej poruszająco mówi o tym jego syn Alan Scott w posłowiu, ale i sam Haft w załączonym do książki wywiadzie. Książkę uzupełniają też słowami wstępnymi znawcy dziejów Żydów zamieszkujących tereny polskie w okresie przed II wojną światową i po jej wybuchu oraz historii boksu w USA: John Radzilowski i Mike Silver.
Książka pisana jest niewyszukanym, zrozumiałym językiem, nie ma tu wyszukanych figur stylistycznych i – czego trochę mi brakuje – pogłębionego rysu psychologicznego głównego bohatera i osób z jego otoczenia. Poruszają opisy rzeczywistości obozowej, jest też wzruszający wątek miłosny – czego chcieć więcej?
Biografia Harry’ego Hafta ma szansę trafić na ekrany kin. Podobno scenariusz na jej podstawie pisze Justine Juel Gillmer, reżyserować ma Barry Levinson („Rain Man”), a w rolę boksera (a potem sklepikarza) najprawdopodobniej wcieli się Ben Foster.(„Warcraft: Początek”, „3:10 do Yumy”).