á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Oliwia wraz z mamą i bratem przeprowadza się na drugi koniec Polski. Ma zacząć naukę w szkole z internatem, a jej brat będzie mieszkał w domu. Oliwia musi poprawić swoje wyniki, podnieść średnią, a tylko poza domem będzie mogła się skupić. (...) Nie jest zbyt zadowolona z nowej sytuacji. Z bratem łączą ją bardzo bliskie stosunki, a teraz będzie mogła się z nim widywać tylko podczas zajęć. Nowe środowisko też jest dla niej wyzwaniem – inne koleżanki, koledzy, zupełnie nowi nauczyciele. Dziewczyna szybko jednak nawiązuje kontakty z rówieśnikami i jakoś udaje jej się przeżyć pierwsze dni w nowej szkole. Niestety, gdy Oliwia trafia na lekcję angielskiego, okazuje się, że nauczycielka nie jest pewna jej zdolności językowych i proponuje dodatkowe lekcje. Nastolatka nie ma wyjścia, ale chyba też nie chce go mieć – coś w nauczycielce zaczyna jej się podobać...
Narratorką w powieści jest Oliwia. Trzeba przyznać, że ta dziewczyna ma charakterek! Pierwsze wypowiedzi są pełne ironii, jakby próbowała ukryć, że boi się zmian. Nieraz uśmiechnęłam się, czytając jej złośliwe uwagi. Na dodatek często posługuje się wtrąceniami do własnej opowieści, które umieszczono w nawiasach. Te komentarze bywają tak zabawne, że nie da się nie polubić dziewczyny.
Oliwia to młoda dziewczyna, która ma do siebie wielki dystans. Jest inteligentna, oczytana, otwarta. Szybko nawiązuje nowe znajomości. Gdy zaczyna jej się podobać nauczycielka, Oliwia jest jedynie zaskoczona, nie przerażona. Nigdy nie zastanawiała się nad swoją orientacją, do tej pory spotykała się z chłopakami. Nie widzi jednak nic złego w tym, że pociąga ją kobieta. I to starsza kobieta. Problemem mogą być jednak mąż i stanowisko, jakie zajmuje potencjalna kochanka.
Pierwsza część książki to głównie opis tego, jak Oliwia radzi sobie w nowej szkole. Gdy dziewczyna pozna już nowych znajomych, dowiadujemy się o tym, że podoba jej się nauczycielka. Od tego miejsca zaczyna się całkiem inna opowieść. Pożądanie nieraz bierze górę nad zdrowym rozsądkiem. Oliwia musi ukrywać swoją fascynację. Na dodatek jej uczucie trochę ją zaślepia – nie od razu orientuje się, z kim się zadaje. W drugiej części książki znajdziemy miłość, namiętność i niepewność. Wszystko, z czym muszą zmierzyć się ukochani. Tym razem jest tak samo, chociaż ta para nie jest taka jak inne – w końcu związek stworzyła dojrzała nauczycielka i młoda uczennica.
Trzeba przyznać, że trudno określić, jaki to typ książki. Na początku dostajemy opowieść rodem z amerykańskich filmów młodzieżowych – przeprowadzka, nowi znajomi, internat, trochę płytkie dialogi... Potem jednak historia zmienia się o 180 stopni. To opowieść o trudnej miłości, odkrywaniu swojej seksualności, poznawaniu siebie. Momentami zaczyna przypominać erotyk. Co ciekawe, autorka nie zdecydowała się na rzucenie swoich bohaterek w wir namiętności już przy pierwszej możliwej okazji. Kobiety poznają się stopniowo, odkrywają swoje ciała po kawałku, wszystko jest bardzo dobrze zbalansowane i wyważone. Dzięki temu opowieść jest bardzo realna. Sceny erotyczne nie są przekombinowane, to po prostu opis stosunku w dość filmowym stylu, bez zbędnych scen. Wielkie brawa za takie przedstawienie.
Na koniec otrzymujemy coś w rodzaju powieści psychologicznej. Trudne położenie Oliwii sprawia, że dziewczyna zaczyna tracić pewność siebie, bywa rozdrażniona, aż w końcu trafia na mur, który okazuje się nie do przejścia. Najgorzej, że nie ma się z kim podzielić swoją tajemnicą. Jest zmuszana do robienia czegoś, na co nie ma ochoty. Musi udawać przed wszystkimi, że jest szczęśliwa. Jednak to, co dzieje się w jej głowie, czym dzieli się z czytelnikami, jest porażająco smutne. Z pełnej życia, szczęśliwej nastolatki, nagle staje się wystraszonym dzieckiem, które nie wie, jak poradzić sobie z problemami.
Gdy zaczynałam czytać powieść, bałam się, że dostanę średnią historię o dziewczynie, która się zakochuje, rozstaje, a potem znowu jest szczęśliwa w objęciach swojej ukochanej. Bardzo się pomyliłam. Chociaż niektóre dialogi bywały sztuczne, a pierwsza część książki była umiarkowanie porywająca, wszystko zmieniło się po kilkunastu rozdziałach. Nie mogłam się oderwać od opowieści o miłości, która nie była standardowa. Od tego momentu naprawdę wciągnęłam się w tę historię.
Dużym plusem jest to, że autorka zdecydowała się na podjęcie tak trudnego tematu. Miłość między dwiema kobietami, które na dodatek dzieli kilka lat różnicy, została przedstawiona w sposób niebanalny, ale też nieprzekombinowany. Jest to spójna historia, która pokazuje zmianę, jaka zachodzi w młodej dziewczynie. Na dokładkę mamy jeszcze ostatnie rozdziały, w których Oliwia jest zastraszana i szantażowana, co bardzo wpływa na jej psychikę. Ten wątek zaskoczył mnie tak bardzo, że gdy skończyłam książkę, musiałam chwilę ochłonąć, nim zebrałam myśli.
Od strony technicznej książka też prezentuje się bardzo dobrze. Ładna, prosta okładka, dobrze zrobiona korekta i niewielki format sprawiają, że to pozycja, którą ogląda się z przyjemnością, tak samo jak czyta. Bardzo interesującym dodatkiem w powieści są cytaty zaczynające każdy rozdział. Autorka wybrała kilka interesujących słów różnych twórców. Dzięki temu książka jest dopieszczona w każdym możliwym aspekcie.
Polecam tę książkę tym, którzy szukają pozycji o niebanalnym temacie. To naprawdę bardzo dobry debiut, który warto przeczytać. Nie mogę doczekać się innych książek tej autorki – skoro pierwsza była dobra, to inne mogą być już tylko lepsze.